2007-03-30

Windows

Windowsy mnie wkurwiły. Po tym, jak do spółki z iTunes wsiorbały mi cała bazę muzyki z iPoda. Na szczęście spieprzyły tylko bazę, muzy nie ruszyły. Wróciłem do domu, odpaliłem MacBooka, podłączyłem iPoda, odpaliły się makowe iTunes i wszystko wróciło do normy. Ufff.

2007-03-26

Autobusy mnie wkurwiają

Zwłaszcza po zmianie czasu. Wstaję rano, zapierdalam na siłownię, a tu jełop jeden odjeżdża wcześniej. I stoję na przystanku o szóstej rano, a tak na prawdę o piątej, piździ jak cholera i czekam na następny. Na ogół zrobi łaskę i przyjedzie, ale zdarza się, że nie i wtedy jest wkurwienie maksymalne.

2007-03-21

Hiszpańska pizda

mnie wkurwiła. Pierdolona suka pisze takie rzeczy.

2007-03-15

Pojebany kraj, popierdolony kraj

W jakim kraju my kurwa żyjemy, że są takie rzeczy możliwe?

Debile

którzy wybrali kaczora i jego pojebaną partię mnie wkurwiają. I teraz ten pokurcz pierdoli jak potłuczony. Trybunał mu się nie podoba, bo kurwa nie tańczy, jak kaczka zagra. I bardzo mu tak dobrze, niech się zesra! Albo wypierdala na Białoruś. Mentalność komucha ma, to tam pasuje.

2007-03-12

Podglądacze

mnie wkurwiają. Zwłaszcza ci sejmowi. Mają mentalność klawisza więziennego. Niedługo będą się domagać sporządzania codziennych raportów z tego, co kto robił. Albo przydzielą osobistego kurwa nadzorcę, co będzie łaził z mną krok w krok i wszystko notował. No co za PRL-owskie pojeby!

2007-03-08

Autobusy

A dokładniej ludzie w autobusach mnie wkurwiają. Ciepło się robi, w autobusie stado ludzi. I nikt kurwa nie raczy otworzyć okna. Potem capi jak cholera i futrami borostworów, ale jak uchylisz najmniejsze okieneczko, to babiniec nędzi: zimno, przewieje mnie, pierdu pierdu... Nienawidzę tego.

Obsesje

mnie wkurwiają. Zwłaszcza takie. Toż to chory człowiek jest.

2007-03-07

Gardło

bo boli, dlatego mnie wkurwia. Chodzę ubrany: czapka, szalik, rękawiczki, ciepła kurtka. Wszystko inne też ciepłe. No i jeszcze całą zimę na siłownię chodzę, więc odporność też powinna się wzmocnić. A tu taka dupa. Pogoda ładna się robi, na rower można by pójść, a pewnie będę musiał w domu siedzieć. Rwa mać!

2007-03-06

Debile w furgonetkach

Tacy, co to staną na środku przejścia i ni cholery nie da się przejść. Wkurwiają mnie. Zwłaszcza po wkurwieniu zafundowanym rano przez komunikację miejską. Trzeba lawirować między jednym a drugim. I jeszcze zgadywać: światło sie zmieniło, czy dalej czerwone? Chyba zrobię sobie vlepki z napisem DEBIL i będę im na szyby naklejał.

2007-03-05

Busy i ich pieprzone siedzenia

Jechałem wczoraj busem. 160km - wydawałby się, że niedługa droga. Co innego jak dupa napierdala bo siedzenie jest tak spieprzone, że słów brak. Człowiek rezerwuje cholera bilet u tego samego co zawsze przewoźnika. Nawet kurwa siada przy kierowcy motywowany przeświadczeniem, że tam siedzenia nie są tak rozjebane jak na tyłach i co? I gówno. lewy półdupek to myślałem, że mi odpadnie w połowie drogi. W Warszawie to już mogłem się schylać po mydło. Dupy i tak nie czułem.

2007-03-03

Idiotów nie sieją

a jednak są. Na przykład niejaki Piotr Piętak, który powiedział coś takiego:
Jeśli Prokom, który informatyzuje ZUS od ośmiu lat, nie przewidziała obecnej sytuacji, to robi sobie kpinę z rządu i obywateli. Powinni wiedzieć, że Sejm może mieć problemy z uchwaleniem ustaw, i przygotować alternatywny scenariusz.
Rządowi gratulujemy wiceministra. Tylko za jakie grzechy muszę płacić temu kretynowi z moich podatków? Więcej możecie poczytać tutaj.

2007-03-02

Czapa

dla skurwiela, który zarąbał siekierą czteroletnią dziewczynkę! Słyszałem o tym w telewizorni, a link tu. I nie delikatnie, jak Amerykanie - gaz jakiś czy coś. Bolesna śmierć powinna być. Jak najboleśniejsza i najdłuższa.

Siłownia

A dokładniej panienki na siłowni mnie wkurwiają. Takie wiosenne odchudzantki. Przychodzą z rana i zajmują wszystkie rowery. I gadają. Jak w Dniu świra gadają. Bla bla bla bla bla bla, hi hi hi hi hi hi hi. Nosz kurwa mać! A ja chodzę na tą siłownię cały okrągły rok i nie mogę na rower wleźć, bo durne pipy obsiadły.
No i cieć mnie wkurwia. 150% ciecia w cieciu. Przychodzę, daję kartę. A ten zamiast położyc klucz na stoliku, podaje mi go. Muszę dotykać tej jego cieciowskiej łapy, a ja nienawidzę dotykać obcych!
I jeszcze debile, co tłuką szyby na przystankach i w gablotach z ogłoszeniami. A szkło wam w dupę, barany!

2007-03-01

Cudów

nienawidzę. Takich na kiju. Albo wianków. Że coś działa, a potem ni cholery. Napisałem sobie klasę. Poszła na serwer. Działała tam sobie spokojnie przez kilka miesięcy. A tu dzisiaj ni z tego niż owego nie działa. Nosz kurwa Kiler! Zero komunikatów od serwera, mimo maksymalnego poziomu zgłaszania błędów. I pół dnia można sobie w dupę wsadzić. A niech to cholera!