2008-08-20

Nudy

O ja pierdolę, ale nudy. Siedzę i patrzę na pierdolony pasek postępu. No dobra, nie pasek, tylko przekręcające się cyferki. Siedzę i patrzę, a przetwarzania potrwają jeszcze ze dwa dni najbidniej. Zesram się chyba z nudów. Cała nadzieja w tym, że nie wyskoczą żadne błędy, bo mnie szlag trafi.